16 marca 2016

String Art czyli kwiatki z nitek

Huśtawki pogodowe, nastrojowe i stresssss...
Czasem człowiek czuje się podle :(
Wtedy najlepiej  zrobić coś z niczego.
Na przykład taki String Art, trochę nici, deska i gwoździe - no prawie nic, powiedzmy.
Wpierw  po zaprojektowaniu wzoru tłuczenie młotkiem w gwózdki ułożone co pół centymetra,
a potem jak pająk przeplatanie różnokolorowych nitek.
Wierzcie mi, to dobre na stres i zły nastrój (przynajmniej dla mnie).
Efekt  - zobaczcie sami.
Moje pierwsze wiosenne kwiatki z nitek.

Czy przypominają tulipany?  


Chcę Wam jeszcze powiedzieć, że chlebek na sodzie z jablkiem i rodzynkami też dobrze poprawia nastrój. W domu całym pachnie cynamonem i zaraz człowiekowi lepiej na duszy.
Ten chlebek jest wypieczony wg przepisu tego tutaj


Tym razem nie dodałam rozmarynu.





1 komentarz:

  1. Od razu widać, że to tulipany! (moje najbardziej ulubione kwiaty). U nas w szkole dzieci zrobiły nam na dzień nauczyciela takie serca z czerwonych nitek, mam je w klasie :-)

    OdpowiedzUsuń